Nie odkręcajmy nakrętek. Na pewno każdy z nas choć raz słyszał lub widział zlokalizowane najczęściej w sklepach czy galeriach czerwone serduszka, do których możemy wrzucać nakrętki od butelek, kawy, czy po opakowaniach spożywczych. Punkty do których możemy przynosić nakrętki często spotkamy także w szkołach.
Uważa się, że zbierając i przekazując nakrętki dokładamy cegiełkę do jakiegoś szczytnego celu. To się zgadza. Niestety obecnie nakrętki często nie trafiają do segregacji, a następnie recyklingu. Już niebawem czekają nas bardzo istotne zmiany – nakrętki na stałe przymocowane do butelek.
Zgodnie z Dyrektywą Unii Europejskiej najpóźniej do końca lipca 2024 roku państwa członkowskie UE będą zmuszone do wdrożenia butelek zintegrowanych z nakrętkami.
Wymogi stawiane przez UE mają na celu zmniejszenie emisji nakrętek jako osobnego odpadu. Ma to się przyczynić do zwiększenia recyklingu i lepszego wydobycia tego surowca.
Nakrętki, które nie trafiają do sortowni razem z butelką giną. Metale i tworzywa sztuczne o długości poniżej 8cm często nie nadają się do recyklingu i trafiają do spalarni, jako odpady zmieszane lub są składowane na wysypisku.
Firmy zajmujące się recyklingiem doskonale radzą sobie z oddzieleniem nakrętek od butelek przy pomocy wysoko zaawansowanej technologii.
Polska w tym temacie niestety jeszcze odstaje od innych krajów UE. Przodownikami są natomiast Niemcy i Hiszpania.
Doczepione nakrętki do butelek tam nikogo nie zaskakują. Do tego jednak przygotować się będą musiały wszystkie kraje członkowskie.